Wytrysk Może Uratować Życie?

Jak myślisz? Ile wytrysków w miesiącu jest korzystne dla zdrowia?? 

Odpowiedź na to pytanie może Cię bardzo zadziwić.

Mało kto wie, a były na ten temat przeprowadzone długie badania.

Myślę, że warto podesłać ten artykuł Twoim znajomym w formie ciekawostki.

To może być jedna z lepszych wiadomości ich życiu.

Co więcej, badania, o których zaraz powiem, stawiają pod znakiem zapytania wiele pseudo teorii, które możesz spotkać w Internetach.

Wiele osób głosi, że:

– zatrzymywanie wytrysku jest zdrowe,

– ograniczanie wytrysku jest korzystne

– masturbacja niszczy życie seksualne.

To są tylko puste ogólniki powtarzane w mediach.

Tak naprawdę wszystko zależy od wielu czynników.

To co komuś zaszkodzi innej osobie może pomóc.

Coś w małej ilości może być korzystne, a w nadmiernej niekorzystne albo odwrotnie.

Ciekawe Badanie

Badanie o którym mowa było wykonane w Bostońskim Harvardzie na grupie liczącej aż 31 925 mężczyzn. Łatwo znajdziesz te badania w Internecie.

Trwało ono aż 18 lat.

Wiesz, co wykazano tym badaniem?

Na pewno Cię to zaszokuje i zadziwi.

A może uraduje?

Wykazano, że rak prostaty z biegiem lat rzadziej był rozpoznawany u tych mężczyzn, u których miesięczna liczba wytrysków wynosiła ponad 21!

A więc 22, 30 i nawet więcej.

Część była podczas wspólnego seksu z kobietą, a część była związana z masturbacją.

Tutaj uczestniczy mieli dowolność.

Prozdrowotna „Jazda Na Ręcznym”

Naukowcy sugerowali, że opróżnianie gruczołu krokowego pozwala pozbyć się substancji powodujących raka i infekcji, co może być korzystne.

Badacze twierdzili również, że wytrysk może pomóc w zmniejszeniu stanu zapalnego gruczołu krokowego, który jest znaną przyczyną chorób.

To badanie całkiem dosadnie podpowiada, że masturbacja i wytrysk to coś, co jest konieczne dla zdrowia.

Nie każdy ma przecież czas uprawiać seks z kobietą co najmniej 21 razy w miesiącu przez całe życie.

Tymczasem nie brakuje osób, które twierdzą, że masturbacja niszczy życie miłosne, psychikę itd.

Coś tu się nie zgadza.

Bój Się Bój

Wiele osób w mediach straszy również facetów, że wytryski to coś złego, że traci się poprzez wytrysk dużo energii, że to nałóg i trzeba tego unikać.

Tak, może być, ale nie jest to regułą.

Poczytaj poniżej, co ja o tym myślę, na podstawie najnowszej wiedzy psychologicznej.

To, czy masturbacja jest korzystna, czy nie, zależy od przeróżnych czynników, a nie od samej masturbacji, czy od wytrysku.

Jeśli w to uwierzysz, że wytrysk to coś złego, to takie przekonanie może być właśnie przyczyną wielu problemów.

Jakich?

Jest ich sporo: poczucia winy po masturbacji, wstyd lub spadek pewności siebie, odczucie, że robi się coś złego itd.

A przecież…

Stan naszych myśli wpływa na nasze zdrowie.

Ten fakt, to w obecnych czasach oczywista zależność udowadniania setki razy.

Więc pomyśl sobie…

Jaki wpływ na zdrowie może mieć negatywny stan psychiczny po każdej masturbacji?

Poczucie winy, wstydu, konflikty wewnętrzne lub inne negatywne emocje – tego doświadczają miliardy facetów.

Wtedy to działa jak autodestrukcyjny program niszczący nas samych od wewnątrz.

Wizyta u psychiatry, po wielu latach takiego wyniszczania swojej psychiki, jest bardziej niż pewna.

Temat na pewno wymaga większego rozwinięcia, ale na dziś podrzucam Ci trochę podpowiedzi.

Tak jak wspomniałem na początku, warto się podzielić tą informacją ze znajomymi, gdyż temat jest ważny i warty zgłębienia.

Opanowanie Przedwczesnego Wytrysku

Być może czytasz ten wpis, gdyż szukasz pomocy w poradzeniu sobie z problemem szybkiej ejakulacji.

=> Przygotowałem w tym temacie kurs. Ta wiedza i doświadczenia to efekt 10ciu lat mojej pracy.

Z kursem „Totalna Kontrola Wytrysku w 24 H” odzyskasz swój potencjał seksualny.

Tantra

Dodam jeszcze, że ostatnio stał się modny orgazm bez wytrysku, jako tantryczny sposób na zdrowie.

Być może Cię zaciekawi, co o tym myślę. Być może ten temat Cię interesuje.

Warto poruszyć ten temat tutaj. W świetle powyższych badań będzie on bardziej zrozumiały.

Z tego co wiem, temat orgazmu bez wytrysku jest totalnie źle rozumiany przez tych, którzy proponują takie praktyki.

Na podstawie moich odkryć, w tantrycznym seksie z orgazmem bez wytrysku, chodzi raczej o duchowy orgazm.

Tantrycy byli to przecież kochankowie w pewien sposób oświeceni, nie funkcjonowali jak przeciętny facet i rozumieli seks głębiej, na zupełnie innych poziomach, w zupełnie innych wymiarach.

Wtedy, gdy stajesz się kochankiem, który jest ponad zwierzęcymi potrzebami, seks jest zupełnie inny, orgazm jest zupełnie inny.

Tantryczni kochankowie uczyli się orgazmów, które można by nazwać duchowymi, które były dużo silniejsze niż te cielesne.

Wtedy nie potrzebowali oni doświadczać orgazmów w wyniku wytrysku, na poziomie wynikającym z instynktu przetrwania.

Wiesz… To wcale nie chodziło o to, aby zatrzymać wytrysk mechanicznie siłą mięśni Kegla lub palcami.

Zaciśnięcie mięśni przecież nie zrobi z nikogo tantrycznego albo buddyjskiego oświeconego kochanka.

Tu chodzi o stan mentalny, o inne doświadczanie seksu.

Nad takim stanem się pracuje się całe życie, aby to osiągnąć.

Moim zdaniem dużo lepiej jest po prostu mieć wytrysk i nauczyć się po prostu jak go opóźniać.

Przygotowałem różnorodne strategie, abyś mógł dopasować je do swoich potrzeb i do swojego potencjału.

Wtedy nie zaszkodzisz swojemu zdrowiu, a będziesz mógł kochać się dłużej.

=> Jak to osiągnąć podpowiadam w kursie „Totalna Kontrola Wytrysku w 24H”

Powodzenia!

Życzę co najmniej 21 wytrysków w miesiącu!

🙂

Aleks

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.